Internet ma olbrzymi wpływ na człowieka. Od czasów wymyślenia i zbudowania Globalnej Sieci coraz bardziej ona kształtuje życie i kulturę. E-learning, e-sport, e-gry (jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tych wszystkich sportach online, kliknij tutaj)… wszystko ewoluowało. Nie jest już tylko medium, a sama funkcjonuje jako wytwór kultury, który daje nam nieograniczone wręcz możliwości. Nic dziwnego, że tak silne narzędzie oddziałuje także na zagadnienia związane z religijną rzeczywistością.
Zdaniem niektórych socjologów, Internet to zjawisko, które w bardzo pozytywny sposób może wpływać na ludzką religijność. Brenda Brasher w książce “Give me that Online religion” twierdzi, że Sieć może poszerzać podstawy życia społecznego, dzięki czemu niszczy ksenofobię, rasizm czy nienawiść do osób o innym światopoglądzie czy preferencjach seksualnych. Zdaje się jednak, że w tej wizji jest mniej prawdy, niż uważa autorka. Internet był i będzie przełożeniem realnych myśli, postaw i działań na pole wirtualne. Co za tym idzie, sam w sobie nie przyczynia się do zmian w tym zakresie. Przeciwnie – jest to miejsce, w którym ludzie bardzo swobodnie wyrażają swoje poglądy, nawet jeśli są one pełne pogardy i nienawiści, przesiąknięte nietolerancją i wyrażane w obraźliwy, agresywny sposób.

“Internet religijny” i “religijność internetowa”
Tym, czego Internetowi nie można odmówić, jest fakt bycia globalnym medium, w którym ludzie z całego świata spotykają się i dyskutują na nieskończenie wiele tematów. Także religijnych. Dla wielu osób, szczególnie w regionach ubogich i wiejskich, Internet stał się oknem na świat. W tym aspekcie medium to zdecydowanie może wpływać na religijne postawy ludzi. W sieci istnieją obecnie setki stron internetowych przeznaczonych tylko religii – czy to chrześcijaństwu, islamowi czy judaizmowi – setki for, blogów i magazynów poruszających zagadnienia religijne. Ten obszar określić można mianem “Internetu religijnego” – wraz z pytaniami o to, w jaki sposób religia i potrzeby religijne ludzi kształtują internet i jego zawartość. Perspektywa druga to to, jak internauci wyrażają swoje przekonania religijne oraz to, jak ich religijność kształtuje się pod wpływem Globalnej Sieci. Tu pojawia się szereg zagadnień etyczno-moralnych, związanych z użytkowaniem Internetu: czy używam go w dobrym celu? Czy zgadza się to z moimi poglądami religijnymi? Czy jestem w Sieci dobrym człowiekiem?
Znaczącą zmianą “religii online” jest pojawienie się wysokiej interaktywności oraz możliwość tworzenia społeczności wokół danych poglądów – coś, co odróżnia Internet od rzeczywistości. W kościele ludzie słuchają duchownego, komunikacja ma zatem charakter zhierarchizowany. W Sieci są gotowi do dyskusji i mają styczność z innymi osobami, które mają na to ochotę. Komunikacja “jeden do wielu” zamienia się na “wielu do wielu”. Internet zmienił sposób praktykowania religii – nawet umożliwił spowiedź online.

Religijność młodych
Odrębnym i jakże istotnym aspektem jest wpływ Internetu, jaki ma on na młodych ludzi. To właśnie oni, współcześni nastolatkowie, nie znają świata bez Globalnej Sieci. Dla nich jest to miejsce bardzo ważne z punktu widzenia budowania własnej tożsamości. W Internecie spotykają się zarówno z tendencjami do sekularyzacji, jak i ewangelizacji. Badania pokazują, że młodzież coraz chętniej deklaruje brak związków z jakąkolwiek religią. Choć Polska jest tu “zieloną wyspą” (81. procent młodych w wieku 16-21 lat wskazuje katolicyzm, z czego już tylko 61. proc uważa się za “głęboko religijnych”), to jednak różnica jakości religijności pomiędzy nimi, a ich rodzicami i dziadkami, jest ogromna. Kler nie ma u nich już takiego autorytetu, nierzadko młodzi są bardziej religijnie wyedukowani i świadomi – m.in. dzięki Internetowi, który znajduje swoje funkcjonalne zastosowanie dla celów religijnych, takich jak publikowanie tekstów religijnych, treści świętych ksiąg czy komentarzy i opracowań.
To tylko wybrane aspekty wzajemnego wpływu Internetu i religijnej rzeczywistości. Pokazują one dobitnie, jak silnie Globalna Sieć wpływa na człowieka – także w sferze duchowej.