W większości krajów wydaje się to absurdem: idziesz do banku, bierzesz kredyt na jakiś ważny dla siebie cel i oddajesz go… bez odsetek. Żyć nie umierać. Tymczasem to wcale nie fikcja. Tak działają banki w krajach islamskich. Jak to wygląda w praktyce i z czego utrzymują się banki muzułmańskie?
Korzenie bankowości sięgają świata starożytnego. Zgodnie z aktualną wiedzą, już w Babilonii udzielano kredytów i pożyczek. Jednak bankowość w rozumieniu współczesnym kształtuje się dopiero od około XIV wieku, a jej kolebką były bogate włoskie miasta. Co ciekawe, najstarszym, istniejącym po dziś dzień bankiem jest Monte dei Paschi di Siena, założony w 1472 roku. Nowoczesna bankowość to bardzo dochodowy biznes. Banki zarabiają na prowizjach od udzielanych pożyczek i kredytów, odsetkach, opłatach startowych, kartach kredytowych – i wielu, wielu różnych produktach bankowych, których stale przybywa, bo ludzie, przestawieni na konsumpcyjny styl życia, lubią wydawać pieniądze, których nie mają. Jeśli jesteś fanem sportu, który regularnie czyta wiadomości na stronie internetowej okazji, możesz chcieć zdobyć pieniądze z zakładów sportowych. Jeśli jednak wydaje się to dużym ryzykiem, na pewno pójdziesz do banku. Instytucja banku przez niektórych uważana jest za złodziejską wręcz, na przykład dlatego, że prawo gwarantuje bankom możliwość zmiany warunków w każdej chwili trwania umowy. Jednak nie wszyscy wiedzą, że są banki, które funkcjonują całkiem inaczej. Są to banki muzułmańskie, funkcjonujące na bazie prawa szariatu.
Czym różnią się banki islamskie?
Podstawowa różnica jest taka, że banki te nie pożyczają pieniędzy na procent i nie zarabiają na odsetkach. Jest to zgodne z określonym w prawie islamskim zakazem lichwy. Ponadto, istnieje zakaz inwestowania pieniędzy w to, co jest zabronione – na przykład w broń, pornografia czy choćby alkohol. Bankowość islamska to zjawisko bardzo nowe, gdyż pierwszy bank oparty na prawie szariatu powstał w 1963 roku (w Egipcie). Jego trzy obszary działalności są zgoła odmienne od tego, co przywodzi na myśl bankowość w krajach Zachodu. Banki te zajmują się obracaniem towarami, świadczeniem usług społecznych, takich jak pożyczki nieoprocentowane na alimenty, wypłacaniem zasiłków i rent oraz pozyskiwaniem jałmużny na pomoc dla potrzebujących. Dla nas brzmi to nieco egzotycznie.
Na czym zarabia muzułmański bank?
Pojawia się zatem pytanie, jak – poza jałmużną – bank islamski zarabia? Co generuje dochód, skoro w modelu tym nie ma odsetek i nie kreuje się długu kredytowego? Otóż źródłem zysku jest wytwarzanie dóbr i czerpanie środków z ich sprzedaży. Banki przekazują środki na przykład na rozwój produkcji i usług, inwestując tym samym w realną gospodarkę. Nie ma tu więc tego, co jest charakterystyczne dla bankowości zachodniej: kreowania pieniądza i spekulacji. Istotną zasadą banków muzułmańskich jest działanie dla dobra wspólnoty. Co może być dla nas zaskakujące, bank i jego klient solidarnie dzielą się ryzykiem przy finansowaniu danego przedsięwzięcia. Jest to niezwykle ważne, bo wielkość zysku, który wykreuje pożyczony pieniądz. Wreszcie, na koniec, ważną zasadą, która odróżnia banki muzułmańskie od innych jest wymóg klarowności i przejrzystości umów. Czyli zero małych druczków, zero zawiłości – wszystko zrozumiałe dla każdego.

Wszystko to powoduje, że bankowość islamska cieszy się olbrzymim zainteresowaniem i szybko się rozwija w różnych krajach świata. Co ciekawe, największe banki świata tworzyć zaczęły własne oddziały bankowości bezodsetkowej. Niektóre formy bankowości islamskiej spotkać można także w Polsce, co związane jest z coraz częstszymi inwestycjami ze strony przedstawicieli muzułmańskich. Obecnie istnieje blisko 300 banków islamskich, które funkcjonują na całym świecie.